Kompleksowe odchudzanie -dieta, trening, nawyki
MONIKA 30 lat
Zdecydowałam się na zmiany bo…
czułam że to najwyższy czas coś ze sobą zrobić. Od kilku lat moja waga była już tak wysoka jak nigdy. Źle się czułam i zaczęły boleć mnie stawy.
Najtrudniejsze było… utrzymanie regularnych posiłków i trzymanie się swojego planu, mimo imprez i spotkań ze znajomymi.
Zaskakująco łatwo mi przyszło… odstawienie słodyczy. Okazało się, że jeśli jestem najedzona, nie mam potrzeby na słodkie.
Najbardziej jestem zadowolona z… niższej wagi i z tego że zaczęłam ćwiczyć, mimo początkowej niechęci. Czuje się świetnie.
Co się zmieniło? Teraz wiem jak duży mam wpływ na to co jem, bardziej świadomie wybieram jedzenie.
Moje największe odkrycie… odchudzanie nie musi się wiązać z głodowaniem i ciągłymi wyrzeczeniami.
Jak podsumujesz proces odchudzania? To wzloty i upadki, najważniejsze aby iść do przodu, mimo że czasami zbacza się z drogi.
AGATA 33 lat
Zdecydowałam się na zmiany bo…
chciałam w końcu zabrać się za siebie, dla swojego zdrowia, dla rodziny.
Najtrudniejsze było… podjęcie decyzji, odkładałam ją z miesiąca na miesiąc, czekałam nie wiem na co.
Zaskakująco łatwo mi przyszło… na początku wszystko było trudne, nie ma co się oszukiwać, dopiero po 2-3 miesiącach poczułam, że już nie walczę ze sobą.
Najbardziej jestem zadowolona z… siebie, że wytrwałam, że dałam radę, że udało mi się pozbyć takiej wagi.
Co się zmieniło? Jest mi lżej, czuje się cudownie, mogę nosić ubrania takie jak chcę, mam więcej energii. Lepiej też potrawie zorganizować swój dzień.
Moje największe odkrycie… jedzenie na diecie jest smaczniejsze niż to które jadłam przed dieta.
Jak podsumujesz proces odchudzania? Przewodnik w tej drodze był mi bardzo potrzebny, sama nigdy bym tego nie osiągnęła, za dużo tu pułapek, sama bym już dawno zrezygnowała.
MARTA 34 lat
Zdecydowałam się na zmiany i współpracę z Renatą bo…
nie mogłam sama poradzić sobie z odchudzaniem, moja waga nie spadała mimo ćwiczeń i diety.
Najtrudniejsze było… zrozumienie że czasami trzeba jeść więcej żeby schudnąć i wyspać się zamiast iść na trening.
Zaskakująco łatwo mi przyszło… zmiana treningu, lubię ćwiczyć i nowy trening też szybko polubiłam, choć nie miałam do niego przekonania.
Najbardziej jestem zadowolona… że w końcu wiem co robiłam źle, nie muszę się już katować dietami cud i mam prawidłową wagę.
Co się zmieniło? Jestem spokojniejsza, teraz wiem co robić, nie boje się już że waga wróci. A jak będą wpadki to też wiem co robić.
Moje największe odkrycie… trening aerobowy w moim przypadku to za mało i nie wystarczył do pozbycia się nadwagi.
Jak podsumujesz proces odchudzania? Połowa sukcesu to spadek wagi ciała, a druga połowa to zmiana nawyków. Przez 3 miesiące wiele się zmieniło, ale wiem że w niektórych sytuacjach jeszcze muszę się pilnować.
JOANNA 28 lat
Zdecydowałam się na współprace z Renatą bo…
brakowało mi motywacji i pomysłu jak pozbyć się tych 30 kilogramów. Miałam dosyć tych super diet na których wytrzymała 2-3 tygodnie, a potem powrót z nadwyżką.
Najtrudniejsze było… odstawienie słodyczy, męczyłam się z tym bardzo na początku, wcześniej jadłam je niestety w dużych ilościach codziennie.
Zaskakująco łatwo mi przyszło… rozpoczęcie treningów. Po 2 miesiącach zaczęłam ćwiczyć, mimo że tego nie lubiłam, okazało się że jest całkiem o.k.
Najbardziej jestem zadowolona… z lepszego samopoczucia, to nowe życie bez balastu.
Co się zmieniło? Wszystko, noszę swoje ulubione ubrania, zadowolony mąż, bikini na plaży, jestem bardziej otwarta i uśmiechnięta.
Moje największe odkrycie… bez słodyczy można żyć i nie cierpieć 🙂
Jak podsumujesz proces odchudzania? Nie było tak źle jak myślałam, dużo dało mi uświadomienie sobie swojego bezmyślnego podjadania, i tego że cukier to może mocno uzależniać.
MAGDALENA 29 lat
Zdecydowałam się na zmiany bo…
wyniki badań nie były w normie, wystraszyłam się brania tabletek i chciałam zadbać o zdrowie.
Najtrudniejsze było… jedzenie śniadań i regularne posiłki, wcześniej tego nie robiłam, zaczynałam jeść o 12.00 i objadałam się na wieczór.
Zaskakująco łatwo mi przyszło… przygotowanie posiłków, myślałam że zajmie mi to więcej czasu, a okazało się, że szybko to sobie poukładałam.
Najbardziej jestem zadowolona… z lepszych badań, poprawy zdrowia i z niższej wagi ciała oczywiście.
Co się zmieniło? Teraz bardziej myślę o sobie, nie traktuję żołądka jak śmietnika i teraz nie wyobrażam sobie że nie zjem śniadania 🙂
Moje największe odkrycie… rano jestem głodna i chętnie jem śniadania. Zdrowe jedzenie nie musi być skomplikowane, można je szybko przygotować i produkty kupić w osiedlowym sklepie.
Jak podsumujesz proces odchudzania? To zrozumienie, że nie jest to chwilowa dieta tylko nowy sposób życia.