Swoją przygodę z odchudzaniem zaczęłam w marcu 2015r. Do tej pory udało mi się schudnąć 33kg i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec. Na początku roku stwierdziłam, że przydałoby się "poruszać" i zaczęłam poszukiwanie zajęć fitness. Tak oto w ten sposób trafiłam na Renatę. Zupełnie przypadkowo (a możę
Czytaj dalej...
12 tyg zmagań..... nieeee, to była dobra zabawa 🙂 GRATULACJE!!! Co tu dodać.....śliczne 🙂
Czytaj dalej...
"Cudownie jest być lżejszą o ponad 20 kg 🙂 choć muszę przyznać, że łatwe to nie było...tym bardziej sukces lepiej smakuje 🙂
Od zawsze byłam "kulką"- mniejszą lub większą...ale ostatnimi czasy to nawet Syzyf by mnie po prostej drodze nie poturlał 🙁 Trafiłam do Renaty na początku lipca, gdy patrzenie
Czytaj dalej...
Długo zastanawiałam się, od czego powinnam zacząć. Najlepsze będzie chyba stwierdzenie : "W końcu udało się schudnąć !!!"
Ale od początku. Po magicznej trzydziestce z drobnej dziewczynki stałam się wielkim babsztylem. Przy wzroście 158cm wredna waga pokazywała 69,9kg. Początkowo mi to nie przeszkadzało,
Czytaj dalej...
Zmiana sposobu odżywiania nie była dla mnie rewolucją, bo w zasadzie od zawsze byłam na diecie, ale ułożenie tego we właściwy sposób wreszcie pomogło mi osiągnąć oczekiwane rezultaty.
Najważniejszym jest to, że nie chodziłam głodna i jadłam rzeczy naprawdę były smaczne, dopasowane do moich gustów
Czytaj dalej...
Do Renaty trafiłam z moimi 75 kg-bardziej z ciekawości, niż z przekonania, że to spotkanie może coś zmienić. Mimo, iż od kilku miesiącach ćwiczyłam, moja waga systematycznie rosła(!). Jadłam nieregularnie i w pośpiechu.
Podczas 3 miesięcznego programu:dieta+trening zrozumiałam, że świat się nie zawali,
Czytaj dalej...